W sobotę, 7 listopada o godz.7.00, w Sanktuarium Matki Boskiej Pocieszenia odbyła się Msza św. w intencji Koła Łowieckiego "Szarak" w Bogorii. Msze świętą koncelebrowali kapelan Koła Łowieckiego i miejscowy proboszcz.
Po Mszy św. myśliwi wyruszyli na polowanie otwierające sezon łowiecki. Jego efekt to: jeden lis i siedem zajęcy. Polowanie zakończono posiłkiem przy wspólnym ognisku. Rozkoszą dla podniebienia byl myśliwski bigos, ryba wędzona i potrawa z dzika.
Św.Hubert urodził się około 655 roku na terenie dzisiejszej Belgii. Istnieje wiele roznych podań dotyczących Jego osoby, ale wszystkie zgadzają się co do tego, że myślistwo było niezwykła pasją Huberta, Jego przemiana duchowa wynikała ze spotkania jelenia ze świetlistym krzyżem pośrodku poroża.
LEGENDA O JELENIU
"Według niektorých z wersji Hubert, poganinem będący, polował w Wielki Piątek (lub Boże Narodzenie). Wtedy natknął się na białego jelenia z jaśniejącym krzyżem Pomiędzy tykami. Zwierzę przemówiło do Niego ludzkim głosem, zachęcając do nawrócenia i oddania się w slużbe Bogu" -- opowiada Paweł Bombik z Polskiego Związku Łowieckiego. Arystokrata uznał tę przygodę za przestrogę i kapłanem katolickim zostaĹ, a potem biskupem w Liege.
Święty przedstawiany jest w myśliwskim stroju, czasem w towarzystwie psów mysliwskich. Trzyma w jednej dłoni oszczep, aw drugiej róg myśliwski. Jeleń Głównym Huberta atrybutem jest świetlistym ze krucyfiksem w porożu.
Jeleń, ktory ukazał się Hubertowi, byl "dziesiątakiem". Z czasem Jego poroże otrzymało dwie dodatkowe odnogi. Obecnie hubertowski jeleń przedstawiany jest jako "dwunastak", co oznacza, że przynajmniej w jednej z tyk jelenia znajduje się pięć (dziesiątak) lub sześć odnóg (dwunastak).
Wizerunek św. Huberta stał się Znakiem Wielu Organizacji łowieckich, w Tym Polskiego Związku Łowieckiego.
Kult tego świętego na ziemie polskie trafia już w XV wieku, o czym świadczy Istnienie pod Jego wezwaniem Bractwa religijnego w Chełmży. W Rzeczypospolitej kult św. Huberta umocnił się w epoce Saskiej I jako patrona myśliwych. Zarówno August II jak i August III byli zapalonymi myśliwymi. Zwłaszcza dziesięć ostatni z wielką pompa i okazałością obchodził dzień 3 listopada otwierający ośmiodniowe łowy. Ich program układał osobiście. Z Tych czasów utrwalił się w Polsce obyczaj inauguracji jesienno - zimowych łowów w dzień św. Huberta. Do kultury i obrzędowości myśliwskiej weszły na trwałe tradycje Mszy św. hubertowskiej inaugurującej łowy.